redrus

ostatnimi czasy przeglądając rowerki natrafiłem na pewną markę rowerów bodajże czeska o nazwie krotor.i tutaj pojawia się moje pytanie czy ktokolwiek słyszał lub widział lub wie coś o owych rowerach.
co o nich sądzicie i jakie są wasze opinie na temat rowerów tego typu.pzdr

Krotor Krutor - [link widoczny dla zalogowanych]
Krotor Hrotor - [link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrower

nie spotkałem sie nimi ale hrotor modle bardzo mi sie podoba Smile

widac ze maszynka nie zła tylko ze mechaniczne heble akurat w takim rowerze mnie nie przekonują choć to są avidy z rotorami 203mm Smile

Ten hrotor to ładna maszynka do dropów idealna tylko dziwi mnie ten krótki damper pozdro

no strasznie krótki ale skok ma raczej spory. a ten czeski to mnie bawi Very Happy

ale nie sądzicie że takie rowery są z lekka ciężkie?? przecież jak sie tak na nie patrzy to taki hrotor musi ważyć tak z 40 kilo!!??

toż to bydlaki są... da się wogule na tym jeździć?!

nie sa aż takiecięzkie. ok 23kg ważą Smile

no dw obręcze jeszcze gazzy 3.0 to juz jest sporo Smile

amor dc to tez pewnie waży swoje Smile

MlodyDh ta rama ma poprostu duze przelozenie i nie potrzebuje wielkiego dampera. czyt. damera o duzym skoku.

jak waza 23 kg to gram wiecej niz moj, wiec da sie jezdzic.

Dobra niech ci będzie ale zdziwiło mnie że damper jest taki krótki pozdro

wypowiedzialem umowe NC+ bo wg mnie telewizja to zwykle polowanie na odbiorce... reklamami , sponsorowanymi audycjami.. Oraz programami ktore obnizaja intelegencje juz przedszkolakom a co dopiero starszym osobom...
No i sie zaczelo... przez 3 miesiace po kilka telefonow dziennie plus smsy i komunikaty larmowe na moim telwizorze..
Najpierw grzecznie domawialem.. Potem powiedzialem zeby wiecej nie dzownili a numer wykasowali.. Potem bluzgalem... Potem odbieralem i nie odzywalem sie chowajac aparat pod poduszke.. Zadnego efektu.. W koncu tez im zaczalem uprzykrzac bo czulem sie jak zaszczute zwierze... Najpierw po odbiorze darlem ryja jak potepiony potem p********** do sluchawki i bekalem... Mzodyfokowalem to mowiac w eter glosne bekanie i bleee.. Nie wiem czy na cos to sie zdalo ale walczylem.. Umowa uff dobiegla konca...